Muszę przyznać, że wykonałaś dekoracje bardzo ładnie. Świetny pomysł z wrzosem, nie wpadłabym na to, że można go tak wykorzystać. Też myślałam o wykonaniu stroików, rozglądałam się nawet za półproduktami, ale ostatecznie zrezygnowałam. Pozdrawiam:)
Widzę, że nie tylko ja zabrałam się za lepienie wiązanek świątecznych ;) Pomysł z wrzosem rzeczywiście bardzo udany ! Zapraszam do siebie http://www.niezapominatka.blogspot.com/
No cóż.. to jest chyba jedyna rzecz z tych "artystycznych", za którą ja na pewno się nie złapię. Nie umiem, nie mam serca i nerwów.. tym bardziej podziwiam Twoje dzieła... :)
Muszę przyznać, że wykonałaś dekoracje bardzo ładnie. Świetny pomysł z wrzosem, nie wpadłabym na to, że można go tak wykorzystać. Też myślałam o wykonaniu stroików, rozglądałam się nawet za półproduktami, ale ostatecznie zrezygnowałam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuje:) Ja zawsze daję wrzos, ożywia stroiki i ładnie wypełnia:)
UsuńBardzo ładnie się prezentują
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja zabrałam się za lepienie wiązanek świątecznych ;) Pomysł z wrzosem rzeczywiście bardzo udany !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://www.niezapominatka.blogspot.com/
Wiesz- szukam Twojego candy, ale nie mogę znaleźć :( klikam na linkowe zdjęcie,ale ono prowadzi mnie tylko do Twojej głównej strony :(
UsuńKurcze faktycznie, dobrze,że zwróciłaś na to uwagę, że nie działa mój link:)
Usuńhttp://rekodzielo-art.blogspot.com/2012/10/moje-pierwsze-candy.html
bardzo ładnie zrobione :) ja w wiązankach preferuję żywe kwiaty, ale te też się ładnie komponują:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) Ja również wolę żywe, ale stawiałam tutaj na trwałość wiązanki
UsuńŚliczne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne. Lepsze niż kupne :)
OdpowiedzUsuńdziekuję:)
UsuńBardzo gustowne.Nie ma w nich przesady, jak w gotowych wieńcach.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudne...
OdpowiedzUsuńPrzyznam się,że wolę żywe kwiaty we wszelkich wiązankach, Twoje jednak wyglądają bardzo naturalnie.
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńładnie..nie wyglądają jakoś sztucznie:)
OdpowiedzUsuńNa groby bardziej się nadaja sztuczne- nie straszne im mrozy- piękne wiązanki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dokładnie:)
UsuńPrzyznaję Ci tytuł Mistrza Florystyki :). Piękne stworzyłaś wiązanki.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie Ci te wiązanki wyszły -super !
OdpowiedzUsuńdziękuję:(
Usuńmiało być :) hehe
UsuńBardzo ciekawe sa takie dekoracje, a nie kupowane hurtowo w sklepie. Świetne kompozycje!
OdpowiedzUsuńNigdy nie kupuje gotowych:)dziękuję:)
UsuńNo cóż.. to jest chyba jedyna rzecz z tych "artystycznych", za którą ja na pewno się nie złapię. Nie umiem, nie mam serca i nerwów.. tym bardziej podziwiam Twoje dzieła... :)
OdpowiedzUsuń