maja 29, 2014

Anioł z zimnej porcelany

Hej! Ostatnio bawiłam się z zimną porcelaną, gdy tylko o niej usłyszałam wiedziałam, że muszę spróbować:) Nie było łatwo..jest tak dużo przepisów, że ciężko wybrać najlepszy. Jednak zawsze sami znajdujemy najlepsze proporcje. Moja wersja:
Składniki:
Skrobia ziemniaczana- 2 czubate łyżki- może być skrobia kukurydziana
Soda- pół łyżki
Olej- ok 1,5 łyżki- ja na pierwszy raz użyłam rzepakowego, w przepisach jest mowa o oliwce dla dzieci- nie spasowało mi to, wazelina lub gliceryna
Szczypta kwasku cytrynowego
Klej vikol- ok 2-3 łyżek
Myślę, że jeszcze dojdę do idealnej masy porcelanowej ale jak na pierwszy raz to jestem nawet zadowolona.
Do miski dodajemy 2 czubate łyżki skrobi, olej i mieszamy, aż będzie konsystencja jak na zdjęciu.
Dodajemy sodę i kwasek, mieszamy, dolewamy klej. Tutaj masa powinna się ładnie zlepiać i odchodzić od miseczki, aby ją wyrobić ręcznie. Gdy będzie zbyt wodniste-dosypujemy mąki, gdy zbyt suche dodajemy kleju. Teraz możemy wyrabiać, masa zaczyna się ładnie zbijać. Do wyrabiania dobrze jest naoliwić dłonie, tak samo do lepienia. Gotowa masę podsypujemy skrobią i możemy działać. Elementy lepimy na "wodę" Ale masa jest gładziutka i elastyczna jak plastelina więc fajnie się zlepia. Gotowego aniołka zostawiamy do wyschnięcia, jest ciepło, więc trwa to parę godzin. Wyschnięte prace możemy malować, lakierować..są przyjemne w dotyku, gładziutkie i białe. Jest to alternatywa dla masy solnej, która dobrze suszyć w piekarniku. Do porcelany trzeba przywyknąć, mam zamiar zrobić jeszcze kilka innych wersji i zobaczymy która jest najlepsza:) pozdrawiam!






















28 komentarzy:

  1. Pięknie ci to wychodzi :) Ja na razie podziwiam prace w tej technice, ale może w przyszłosci się odważę coś ulepić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. potrzeba wprawy i cierpliwości:) W upały za szybko wysycha

      Usuń
  3. Jesteś cudowna! Ja tez od jakiegoś czasu zamierzałam spróbować, ale nie mogłam znaleźć idealnego sposobu na tą masę. Każdy pisze coś innego a zakup gliceryny czy wazeliny na takie próby byłoby dla mnie zbędnym wydatkiem. Wypróbuję Twój sposób jeśli pozwolisz? :)
    Moja bohaterka :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi spróbuj sama zobaczysz. Ja dawałam wazelinę i lipa, oliwki pół butelki i nic, a olej zwykły super:)

      Usuń
  4. :)
    Twoje dłonie stworzone do tych anielskich tworków :)
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa ta porcelana, przepis spisany, wiec moze kiedys tego spróbuję :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej technice, a jest super! Sama muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o zimnej porcelanie, ale efekt bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozwól, że skorzystam z Twojego przepisu :-)
    Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
  9. Zupełnie inaczej robiłam cold porcelain. przede wszystkim gotowałam i robiłam ze skrobi kukurydzianej. Nie znalazłam przepisu z niegotowaną masą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój przepis mój całkiem inny niż wszystkie bo sama go opracowałam, dlatego nie znajdziesz go w internecie:)

      Usuń
    2. Nie mogę nigdzie tej skrobii znaleźć czy mogę ją zastąpić Mąka kukurydzianą

      Usuń
    3. skrobia ziemniaczana to to samo co mąka ziemniaczana

      Usuń
  10. Cudeńko ...ja też nie słyszałam o zimnej porcelanie ale jak widać warto jej się przyjrzeć z bliska :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow super kursik i zabawa na pewno przednia:)) A aniołek wyszedł piękny:)) Pozdrawiam Kasia:))

    OdpowiedzUsuń
  12. az kusi zeby sprobowac...super

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam wcześniej o takiej masie. Aniołek wyszedł świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś myślałam, że zimna porcelana to jakiś kosmos, a tu się okazuje - trzeba dobry przepis mieć :D Jesteś moją mistrzynią lepienia, a aniołek jak zwykle wyszedł słodziaszny :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze, az mi sie tez zachcialo ! Pieknie stworzylas i jestem pelna podziwu! MOze i mi by sie kiedys udalo :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale mocno mnie zaintrygowałaś i może spróbuję takiej alternatywy masy solnej :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czym lakierować taką masę?

    OdpowiedzUsuń
  18. Wzorując się na Twoich przepisach, udało mi się stworzyć coś z masy solnej. Teraz czas na zimną porcelanę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Super pomysł na dekoracje

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :))

Copyright © Rękodzieło-art , Blogger