września 10, 2012

Jak zrobić stojącego aniołka z masy solnej

Witam. Bardzo dziękuję za liczne komentarze pod ostatnim postem. Bardzo mi miło, że tak się podobał pomysł na lampkę z butelki po winie:) Pytałyście się mnie w mejlach jak zrobić stojącego aniołka z masy solnej. Przedstawiam Wam mój sposób, który sama wypracowałam metodą prób i błędów. Mam nadzieję, że mój kurs Was zainspiruje do wykonania swojego aniołka.:)
Przepis na masę solną znajdziecie na moim blogu TUTAJ
Potrzebujemy:
-wałek,
-nożyk,
-wykałaczkę,
-brystol lub blok techniczny
-pistolet z klejem na ciepło,
-watę,wodę, pędzelek, farbki
no i masę solną:)
 Z kartki technicznej robimy stożek, który potem wyrównujemy do takiej wysokości jakiego chcemy aniołka. Zszywaczem podpinamy, żeby się trzymał

Wałkujmy ciasto i wycinamy trójkąt
 

Smarujemy za pomocą pędzla wodą, następnie przykładamy nasz stożek i powoli dociskając obklejamy ciastem


 Resztki ciasta zaginam do środka stożka.
 W stożku robimy dziurkę na główkę aniołka...
 Wycinamy za pomocą foremki serduszko..
 Z kulek przyklejamy łapki..
 Robimy główkę do której wciskamy wykałaczkę...
 Formujemy skrzydełka...
 I wypiekamy aniołka w piekarniku. każde części osobno- główkę, stożek i skrzydełka. Tutaj już jest wysuszony.Z pomocą kleju na ciepło przyklejamy suche części aniołka


 Za pomocą wacika i pudru robimy aniołkowi rumieńce:)

I malujemy!
 I gotowe! Mam nadzieję, że kursik jest czytelny i że zachęciłam Was do zrobienia swojego aniołka:)
pozdrawiam ciepło:)

58 komentarzy:

  1. Niesamowite....normalnie jestem pod wrażeniem.Zostaje na dłużej i już jestem wierną uczennicą.Pozdrawiam,a lampka faktycznie super.

    OdpowiedzUsuń
  2. O matulu ale slicznie wyszedł :) kursik bardzo czytelny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez urazy ale wyszedł ochydny

      Usuń
    2. Jestem po plastyku i aniołek jest uroczy :) a jak komuś się nie podoba to sio robić ze złota anioła:) ''ochydny'' wyraziło się dziecko z podstawówki czy z gimnazjum? ;>

      Usuń
  3. hmm.. a ja myślałam, że to bardziej skomplikowane.. :)
    A nie można suszyć wszystkiego razem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy razem razem w piekarniku, chodziło mi, że przyklejamy osobno, po wyschnięciu:)

      Usuń
    2. hehe.. a mnie chodziło, że wszystko razem już sklejone. Tak, żeby nie doklejać po wysuszeniu, tylko wyjąć janioła całego gotowego...

      Usuń
    3. No to niestety mi to nie wychodzi..rozwala sie w całości, więc ja sklejam osobno po wysuszeniu:)

      Usuń
  4. super :D wykorzystam :D a na ile stopni wkłada się masę do piekarnika? i na jak długo ? :D zapraszam "tuzagladaczy" na podaj dalej do mnie na farfoclowy blog :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jest super:) zapewne wykorzystam kursik!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. super ten aniołek!bardzo się cieszę,że znalazłam twój blog^^
    ja tez kiedyś robiłam różne tabliczki z masy solnej i śledzenie Twoich poczynań.Sprawia mi wielką radość ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Kursik bardzo czytelny, ja robię z moimi uczniami podobnie:)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy ja znajdę na to wszystko czas?? A oglądając jeszcze bardziej mi się zachciało...

    OdpowiedzUsuń
  9. dzięki za odwiedziny. Już dawno nie czytałam tak dużo tak cudnych komentarzy... dzięki! Do Ciebie zajrzę jutro, bo już padam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest 01.10, a nie 16.10, źle masz ustawiony zegar w bloggerze:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah szczegóły na które nie zwracałam nigdy uwagi..jak czas:)

      Usuń
  11. Supcio się robi te aniołki, może kiedyś i ja spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. super kursik...:)) pozdrawiam bardzo serdecznie i zapraszam na mojego drugiego bloga

    http://nakrancu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo fajna instrukcja i aniołek:)) też lubię masę solną,ale nie mam piekarnika, więc nie mogę wypiekać:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze można wysuszyć na parapecie, ale przy takiej jesiennej pogodzie troszkę to potrwa..:)

      Usuń
  14. Jaki śliczny i słodziutki aniołeczek, aż chce się spróbować go sworzyć w/g tego tutka:),

    pozdrawiam cieplutko:)

    mojeaniutkowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Superaśny tutorial. Cieszę się, że przybywa Ci uczennic. ^^ Przede wszystkim zdrówka jednak życzę. Niech dobre anioły Cię strzegą. =*

    OdpowiedzUsuń
  16. Super ,że podzieliłaś się z nami umiejętnościami , zastanawiałam się jak zrobić stojącą figurkę:), ale i tak nie wiem czy się odważę , pewnie mi nie wyjdzie ciasto:)...

    OdpowiedzUsuń
  17. Super kursik i aniołek :)Już robiłam kiedyś takiego aniołka.Muszę się zmobilizować i zrobić ponownie :)Bardzo fajnie u Ciebie :)Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Rewelacyjny kursik.Och muszę podziałać z dziećmi na zajęciach:))
    Dziękuję:)

    Ślę ciepłe wrześniowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
    Peninia ♥

    http://peniniaart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. super :) muszę się kiedyś skusić na coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne. Moje dzieci byłyby przeszczęśliwe robiąc podobne.
    Buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajny kursik :) Bombastyczne aniołki można u Ciebie spotkać :)
    Dziękuję za odwiedziny i udział w candy :)*

    OdpowiedzUsuń
  22. Super kursik:) Jak córcia podrośnie to chciałabym z nią właśnie takie cudeńka lepić, także na pewno się przyda;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem zachwycona Twoim aniołkiem. Na pewno skorzystam z kursu, a efeky pokażę na blogu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny kursik :) i świetny anioł:) Na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jaki słodziak !!! Kurski bardzo pomocny :) pewnie skuszę się i zrobię na święta :) Bo u mnie zawsze wiszące wychodziły :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Wszystko tak dokładnie opisałaś że chyba spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  27. Jesteś niesamowicie kreatywna. Będę tu częściej zaglądać. A kurs tak prosty że chyba się skuszę zrobić aniołka

    OdpowiedzUsuń
  28. Kursik idealny, szukałam inspiracji na prezent i znalazłam :)))

    OdpowiedzUsuń
  29. A czy jak się zaczyna to trzeba to podsypać czymś aby nie przyklejało się?

    OdpowiedzUsuń
  30. Super kursik :) Próbowałam już takiego anioła zrobić, ale głowa mi ciągle pękała :(.I takie pytanko:Czy czymś się maluje głowę i ręce aniołka? A jak tak to czym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli pęka to znaczy że za wysoka temperatura była, każdy piekarnik inaczej grzeje, niczym nie maluję głowy i łąpek:)

      Usuń
  31. Masz złote ręce :) Jesteś naprawdę uzdolniona :) Śliczny aniołek :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Aniołek świetny, duży talent i wprawa niesamowita :) tylko pozazdrościć umiejętności...

    OdpowiedzUsuń
  33. piękny!! mi zawsze głowa opada, no i trzeba doklejać. ale praktyka czyni mistrza.

    OdpowiedzUsuń
  34. trafiłam tutaj przypadkiem i .... dlaczego tak późno?!
    Piękne prace, a aniołek powyżej - boski!

    OdpowiedzUsuń
  35. świetny kursik, musze koniecznie spróbować takiego zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Witam :)

    A jakimi farbkami malujemy aniołka? :)

    OdpowiedzUsuń
  37. nie posiadam takiego pistoletu na klej czy można przykleić wszystkie te części kropelką??
    i czy skrzydełka mi nie odpadną??

    OdpowiedzUsuń
  38. Witaj.Cuda robisz.Strasznie mi się ten kursik spodobał.Mam pytanie-jak robisz oczka te czarno-białe?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :))

Copyright © Rękodzieło-art , Blogger