czerwca 03, 2021

Suszenie kwiatów


Od dziecka uwielbiałam zbierać kwiatki, robić malutkie bukieciki dla babci i mamy, a także suszyć całe sterty stokrotek we wszystkich możliwych ksiązkach. Teraz, gdy wspólnie z dziećmi zbieramy kwiatuszki, to łza kręci mi się w oku. Dziś nazbierałam pokaźny koszyk stokrotek, konwalii oraz kuklika szkarłatnego - kwiaty już się suszą. Będzie z nich coś fajnego, już się nie mogę doczekać. LATO to jest to!




Dobranoc!

10 komentarzy:

  1. Intrygująco wyglądają te kwiatuszki, ciekawe, co z nich powstanie.:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne zbiory, na pewno powstaną ciekawe prace.
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako dziecko i pannica, też kochałam zbierać i zasuszać w książkach kwiatki i liście wszelkakie:D Później jakoś o tym zapomniałam, a przecież można stworzyć z takich suszek prawdziwe cudeńka :)) Bardzo ciekawa jestem Waszego pomysłu :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przemiłe zajęcie :). W ubiegłym roku naoglądałam się pięknych rzeczy stworzonych z użyciem takich zasuszonych kwiatków, wiec w tym roku też zbieram i suszę, a w jesienne długie wieczory będę próbować coś z tych roślinek skomponować :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz podobną pasję jak ja, przeważnie suszę róże, chociaz inne kwiaty też, ale nie wszystkie wyglądają tak pięknie po zasuszeniu, chyba że masz jakąś metodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! No właśnie próbuje opracować jakiś sposób na suszenie róż aby tak bardzo nie zmieniały koloru..

      Usuń

Dziękuję :))

Copyright © Rękodzieło-art , Blogger