Dzień Św. Patryka

marca 17, 2014

Dzień Św. Patryka

Przyznam bez bicia uwielbiam Irlandię, nie byłam nigdy ale za to w filmach pozwiedzałam wszystkie zakątki. Dzisiaj w Irlandii święto narodowe - Dzień Świętego Patryka. Tradycją obchodów dnia św. Patryka jest noszenie ubrań w kolorze zielonym. Ja sączę zieloną herbatkę i mam zieloną chustę:P A u mnie w kuchni zielone magnesy na lodówkę z masy solnej.



Wieczorem za to film ,,Oświadczyny po Irlandzku" i zielone piwko.Nom, a pogoda wybitna za oknem więc nic nam nie pozostaje jak zaszyć się w domu wieczorem:)


Deszczowa niedziela

marca 16, 2014

Deszczowa niedziela

Przyjemnie jest gdy nie trzeba się nigdzie z rana zrywać..gdy deszcz stuka w parapet..gdy nie trzeba biec do sklepu po bułki..gdy siedzisz z kawą i robisz listę zamówień na następny tydzień i zapisujesz przyśnione w nocy projekty:) A niech leje! Drzewko za oknem puszcza już listki, potrzebuje troszkę deszczyku, byleby nie śnieg! A u mnie specjalne zamówienie na aniołki z lokiem w stylu Elvisa





A teraz moje łupy z lumpeksu! Kocyk za 2 zł a garnuszek za 1 zł!!




Miłego dnia!
Koty z masy solnej

marca 14, 2014

Koty z masy solnej

Cześć! Troszkę zawalona jestem pracą ale znalazłam czas na zrobienie koteczków z masy solnej. Zdobią moja półeczkę. Jutro już weekend, podobno pogoda ma być brzydka..dzisiejszy dzień tego nie zapowiada, więc trzeba wykorzystać promyki słońca i naładować się witaminą D.








Pozdrawiamy i zapraszamy na spacery!



Duże anielice

marca 11, 2014

Duże anielice

Hej! Witam po weekendzie, nie było mnie w świecie blogowym przez chwilkę i już widzę ile się działo! Przedstawiam Wam wielgachne anielice z masy solnej na chrzest. Zamówiła jest pewna bardzo miła pani...:)
Tak sobie myślę, chyba pora na jakieś Candy cio? Pomyślę nad nim:) Miłego dnia!!






Złote rybki z masy solnej i tarta..

marca 07, 2014

Złote rybki z masy solnej i tarta..

Hej! Ja tak w biegu..dzisiejszy dzień jakiś taki szalony się wydaje ale tylko dlatego, że jutro weekendowy szybki urlop!:) Wczoraj miałam bardzo nastrojowy dzień. Rozmyślałam do późna w nocy, spać się nie dało, a to za sprawą złotych rybek. Jak złote rybki to i spełnianie marzeń. Jakie ja mam? Co chce osiągnąć w życiu? Może wystarczy tylko lub aż zdrowie i miłość? Czy warto biegać za dobrami, które nie są nam wcale do szczęścia potrzebne? No i tak własnie rozmyślałam..






A teraz na deser coś mega pysznego...czekoladowa tarta bez pieczenia!
przepis tutaj




Miłego weekendu Wam życzę:*


Lampy D.I.Y i takie tam..

marca 03, 2014

Lampy D.I.Y i takie tam..

Witajcie kochani,  przedwiośnie sprzyja przemeblowaniu, wywalaniu starych gratów i odkrywaniu niektórych na nowo No i znalazłam moje pamiątkowe butelki po pysznych winach i szampanach
tak w ogóle to mam wielki sentyment do butelek jak i słoików! Często zostawiam jakieś ładne butelki po winie, które niestety kurzą się ..nie tym razem. Dawno temu robiłam lampy z butelek.pamiętacie? Zrobiłam nową, po butelce z pysznego wiedeńskiego szampana!




Inspiracji szukam wszędzie wokół mnie, czasem budzę się z jakimś pomysłem i tak długo o nim myślę, aż w końcu uda mi się stworzyć coś ciekawego. Mój debiut w frankowej lampie znajdziecie tutaj niestety skończyło się na debiucie..kolejnym razem chciałam zrobić coś z klamerek.Coś na miarę lamp w Sklepie DaWanda I zrobiłam ale.. nie lampę, a świecznik z klamerek.


Samemu można po kombinować z lampkami  choinkowymi tworząc ciekawe girlandy, ja na etapie robienia włóczkowych jajek wielkanocnych z zeszłego roku również uległam magii..chcę lampki Cotton light! Pretekstem do posiadania lampek jest ozdobnie ściany z cegły, które będzie przemalowana na wiosnę na biało..a reszta ścian w kolorze białym i szarym.



Myślę nad kolorami:


Lub:



Nie chcę też aby było za ciemno w pokoju.. Ale się rozpisałam! No nic idę myśleć dalej, a Wam miłego wieczorku życzę:)

Aniołki na dzień dobry

marca 02, 2014

Aniołki na dzień dobry

Witajcie kochani..ja muszę kawę! Po wybitnie rodzinnej sobocie muszą odpocząć ale czy mi jest to dane dzisiaj? Mam wielkie plany, wielkie zobowiązania no a jutro poniedziałek..Może zostawię to na jutro?:) I tak jest zawsze..odkładanie. Nie potrafię się mobilizować na tyle aby wsiąść kilo soli i robić, a nie zostawiać na ostatnią chwilę! No teraz specjalne zamówienie aniołki z masy solnej z zamkniętymi oczkami.  Przypuszczam, że tak je razi słońce lub bardzo się cieszą:)






A tutaj nasz Maksiu przy domowym fast foodzie...Czy widzicie te spojrzenie?..Nienachalnie  a może akurat spadnie im coś z talerza?



No to na tyle dzisiaj idę na te kawę a potem...zobaczymy:P


Copyright © Rękodzieło-art , Blogger